Piwo Grass Hopper na świerszczach na Warszawskim Festiwalu Piwa
✿ Eliksir piwny ✿ Toast za entomologów ✿ Nowe karty w historii browarnictwa ✿ Ekologiczna jakość ✿ Tak jak piwowar Jan Heweliusz
Bądź pierwszy, zawsze pierwszy, wtedy wygrasz, a na pewno przetrwasz. Ta wskazówka specjalistów od zarządzania musiała kierować poczynaniami Pana Arkadiusza Wenty, gdy organizował w Lęborku „AleBrowar” na ul. Pionierów. To, że dbał o najwyższą, rzemieślniczą jakość, to oczywiste. Założył sobie, że jego kraftowe piwo ma być smaczne jak najlepsza pyszna potrawa, wszak w życiorysie jako pierwszy zawód ma wpisane kucharz. A sięganie po nowe smaki, po nieoczywiste składniki wytyczało i nadal wytycza ścieżkę browarniczej kariery.
W dzienniku warsztatowym najpierw pojawiają się plany użycia między innymi takich komponentów jak kawa, ziarna kakao, dynia, spreparowany tytoń, dym wędzarniczy, gruszka, limonka, a następnie dopiski – już w produkcji! Bogactwo oferty handlowej wprost zdumiewa. To nie tylko rozmaite odmiany i smaki, ale i rozpiętość zawartości procentów tworzy szeroką skalę – od zera do prawie dwudziestu. A co ważne, część produktów ma certyfikat ekologiczny.
18 lat edukacji konsumenckiej ✿ współpraca z placówkami naukowymi ✿ promowanie europejskiej żywności ekologicznej w świecie ✿ kreowanie kulinarnych szlaków ✿ wspieranie kuchni strażackiej
Tak się układa kalendarz publikacji, że temat edukacji jest szeroko poruszany w październiku, natomiast edukacja konsumencka prowadzona przez Stowarzyszenie „Polska Ekologia” trwa cały rok, a dokładnie rzecz ujmując – przez 18 lat. Od 12 października 2006 roku grupa działaczy przekonuje konsumentów do takiego kupowania żywności, aby to jej walory prozdrowotne decydowały o wyborze. I właśnie te walory członkowie Stowarzyszenie pokazują na licznych spotkaniach i warsztatach w kraju i na szczególnie ważnych imprezach handlowych na czterech kontynentach.
Eko mleko i inne jego wyższe formy
Twaróg jest tym światowym wyróżnikiem, którym wszędzie możemy się chwalić – głoszą serowarzy.
„Twaróg to nasza szansa na zawojowanie świata” – uważa uznany autorytet - prof. Aleksander Surażyński z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, przewodniczący Polskiego Komitetu Międzynarodowej Federacji Mleczarskiej.
Chwalmy się zatem, bowiem produkujemy rocznie 519 tys. ton. Na eksport przeznaczamy 127 tys. ton. Na statystyczne gospodarstwo domowe przypada 7,5 kg białego sera rocznie. Forma podania jest bogata, są to pierogi, naleśniki, jako dodatek do chleba, no i w postaci sernika, polskiej specjalności, która króluje w rankingu najlepszych deserów serowych z całego świata. Na pierwszy miejscu umieścił go właśnie serwis Taste Atlas – przewodnik po kuchniach z różnych zakątków ziemi. Na dalszych miejscach znalazły się serowe słodkości z Grecji, Hiszpanii, Japonii, Niemiec, USA.
Twórcy rankingu przedstawili historię naszego laureata i podali, że ciasto wywodzi się z tradycji chrześcijańskich i żydowskich. Robi się go m.in. z jajek, cukru i sera zwanego twarogiem, który od wielu lat jest używany w deserach. "Uważa się, że sernik powstał w XVII wieku, kiedy król Jan III Sobieski po zwycięstwie nad Turkami pod Wiedniem przywiózł ze sobą przepis na to ciasto". Wtedy ponoć poznaliśmy „sernik wiedeński”.
Z kolei, prof. Jarosław Dumanowski z UMK w Toruniu przypomina o różnorodności receptur i ich stopniowe przeobrażanie do obecnej formy, były to placki serowe, kołacze, pascha i arkasy, te ostatnie smakowały królowi Sobieskiemu. Najstarszy zaś przepis na placki serowe podał Marek Porcjusz Katon w czasach Cesarstwa Rzymskiego.