Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!
archwiowy.jpg

Facebook Like Box


Prezes „Polskiej Ekologii”: To jest nasz czas. Przyszła moda na bio-odżywianie

Autor: Magda Brzózka; www.portalspozywczy.pl

- Żywność ekologiczna to duże wyzwanie w obliczu zalewu naszego rynku żywnością mocno przetworzoną. Nam zależy, żeby łańcuch żywnościowy był jak najkrótszy, żeby dzieci w przedszkolach i szkołach były odżywiane żywnością organiczną, a wizytówką polskiej dobrej żywności były naturalne soki a nie Coca- Cola - mówi w rozmowie z serwisem www.portalspozywczy.pl Paweł Krajmas, prezes zarządu Stowarzyszenia „Polska Ekologia”.

- To jest nasz czas, bo do Polski przyszła moda na prozdrowotne odżywianie. Świadomość polskich konsumentów jest coraz większa jeśli chodzi o wpływ tego, co spożywamy, na zdrowe życie. Za to mocno boli nas to, że nadal ok. 80 proc. żywności w sieciach handlowych obecnych w Polsce, jest pochodzenia innego niż polskie. Zupełnie nie mamy wypracowanego patriotyzmu lokalnego. Z kolei, w małych sklepach dominuje żywność wyprodukowana w naszym kraju – dodaje Paweł Krajmas.
Prezes „Polskiej Ekologii” ma nadzieję, że w ślad za modą na prozdrowotność i eko, pojawi się trend kupowania polskich produktów spożywczych. Jego zdaniem to polscy wytwórcy żywności i konsumenci a także dystrybutorzy powinni o to zadbać.
- Polska jest jednym z największych na świecie producentów soków z ekologicznej aronii i czarnej porzeczki. Mamy ogromny potencjał, jednak bolesne jest to, że zbyt dużo importujemy produktów zagranicznych a zbyt mało kupuje od nas rynek polski. Staramy się znaleźć rozwiązanie, żeby polskie produkty trafiały na nasze półki. M. in. w związku z tym zamierzamy popularyzować alternatywne formy sprzedaży np. przez internet, organizować bio-bazary. Chcemy również trafić do szkół i miejsc masowego żywienia. Gdyby wszyscy przestrzegali zapisów w ustawie to produkty niskiej jakości nie miałyby racji bytu. Jednak jest silna presja na jak najniższą cenę, co nie ma sensu, bo nie warto oszczędzać na zdrowiu dzieci. Najmłodsi w szkołach powinni otrzymywać produkty spożywcze najwyższej jakości. Preferencje w ich dostarczaniu powinni mieć lokalni dostawcy i rolnicy, musimy zacząć budować system patriotyzmu i krótkiego łańcucha dostaw – wylicza prezes „Polskiej Ekologii”.


Jego zdaniem dużym problemem jest również to, że wiele sklepów z „żywnością prozdrowotną” nie ma certyfikatu i na rynku pojawia się mnóstwo żywności niewiadomego pochodzenia. - Dlatego apelujemy do konsumentów, by zawsze czytali etykiety produktów spożywczych i wybierali te, które zostały wyprodukowane jak najbliżej nas - dodaje.
Do tego, jak twierdzi prezes, markety często korzystają z nieświadomości polskich konsumentów tworząc „ryneczki”, „zdrową półkę”, zaś obok żywności eko stawiają żywność konwencjonalną.
Czego jeszcze obawia się prezes „Polskiej Ekologii”?
- Musimy bardzo uważać, żeby Polska nie stała się jedynie zapleczem surowcowym, albowiem to ma bardzo krótkie nogi, ze względu na to, że w każdej chwili może znaleźć się ktoś, kto nas w tym zastąpi, gdyż po prostu będzie te surowce wytwarzał taniej. Dlatego powinniśmy dbać o gotowe produkty markowe, jednoczyć się i wspólnie budować polską markową eko-siłę. A jak wejdziemy z dobrymi markami na sklepowe półki to w naturalny sposób wytworzymy lokalny patriotyzm u naszych konsumentów. Dużym problemem na rynku żywności ekologicznej jest rozdrobnienie i indywidualizm. Każdy producent chce mieć swoje własne logo, markę, wizerunek. I w efekcie mamy w jednej kategorii wiele podobnych produktów, a na rynku brakuje dominującego godła ekologicznego, wspólnego znaku probierczego – dodaje Paweł Krajmas.
Jego zdaniem powinniśmy podpatrywać i naśladować Francuzów – którzy mają modelowe spółdzielnie, a ich członkowie wspólnie produkują sery. – Próbujemy uświadamiać polskim producentom, że w grupie siła, że daje to większe możliwości i fundusze. Nam się marzy stworzenie wspólnego systemu jakości, który połączy producentów i ich wyróżni, dzięki czemu konsumenci będą mogli precyzyjnie zlokalizować polskie produkty ekologiczne na sklepowej półce, a do tego, z pełną świadomością, że warto po nie sięgać – tłumaczy prezes „Polskiej Ekologii”.
Kto sięga po eko-żywność?
Paweł Krajmas jest zdania, że świadomi konsumenci wiedzą, że warto kupować choćby niewielką ilość żywności dobrej jakości. – Najczęściej po żywność ekologiczną sięgają kobiety w wieku 30-50 lat, przeważnie młode mamy, jak również osoby starsze. W każdej grupie potrzebny jest lider opinii, który, jak wynika z badań, zazwyczaj wciąga w swoje zwyczaje zakupowe 8 kolejnych osób ze swojego otoczenia. A konsument, który raz decyduje się na żywność ekologiczną przeważnie pozostaje jej wierny – twierdzi Paweł Krajmas.
Prezes „Polskiej Ekologii” zapewnia, że najmniej popularnym wśród polskich konsumentów bio segmentem jest mięso ekologiczne, a najwięcej sprzedaje się surowców: zbóż, owoców i warzyw. Popularne są mąki i makarony, produkty mleczne oraz sery. Jego zdaniem niewystarczająco wykorzystany potencjał eksportowy mają runo leśne i miody.
W tym roku Stowarzyszenie „Polska Ekologia” rusza z realizacją programu „Bycie fit jest git”, który ma na celu uświadomienie Polakom jak istotny jest ruch i zdrowe odżywianie w okresie dojrzewania, zwłaszcza, że problem otyłości wśród młodzieży jest coraz poważniejszy. – Szukamy liderów w szkołach, którzy będą popularyzować zdrowe odżywianie. Poza tym piszemy programy do funduszy promocji, urzędów marszałkowskich. Stowarzyszenie nasze organizuje dla dzieci pokazowe wycieczki do gospodarstw ekologicznych. Rocznie organizujemy ok. 60 wydarzeń, które popularyzują spożywanie eko-żywności w Polsce – wylicza Paweł Krajmas.
Stowarzyszenie „Polska Ekologia” działa na rynku 11 lat, zrzesza ponad 100 członków i ok. 1500 rolników.
- Pozyskiwanie nowych rynków zbytu jest jednym z priorytetów dla naszych członków, którzy starają się wejść ze swoimi produktami na rynki takie jak: Singapur, Japonia, Stany Zjednoczone i Chiny – dodaje Paweł Krajmas.

Nasi członkowie

BIOCERT

Polskie Towarzystwo Rybackie

BOŚ

ekogazeta_eu

Copyright © 2024 Copyright Polska Ekologia Rights Reserved.